29 czerwca

Gramatyka święta czy przeklęta?

10  comments

Czy gramatyka faktycznie jest najistotniejszą częścią nauki języka?

To pytanie nie jest łatwe do jednoznacznej odpowiedzi.
Z jednej strony, gramatyka jest niezwykle ważna w nauce języka, ponieważ pozwala nam zrozumieć zasady tworzenia zdań, a tym samym wyrażać nasze myśli w sposób logiczny i zrozumiały dla innych osób.
Bez gramatyki ciężko byłoby zbudować sensowną wypowiedź.

Z drugiej strony, nauka języka nie ogranicza się jedynie do gramatyki.
Język to przede wszystkim komunikacja, a więc nauka słów, zwrotów, idiomy, wyrażeń potocznych i zrozumienie kontekstu, w którym są używane, jest równie ważne.
Ponadto, nauka języka to także nauka wymowy, akcentu i intonacji, które mają ogromny wpływ na to, jak jesteśmy postrzegani przez innych.

Słuchaj tego i innych podcastów na Spotify

Właściwie, czy to gramatyka czy inne aspekty języka są najważniejsze, zależy od celów, jakie stawiamy sobie w nauce języka.
 
Jeśli naszym celem jest tylko i wyłącznie zrozumienie podstawowych zasad gramatyki, to może rzeczywiście gramatyka będzie miała kluczowe znaczenie.
Jednak jeśli chcemy być w stanie płynnie rozmawiać z ludźmi mówiącymi w danym języku, to konieczne jest poznanie szerszego spektrum słownictwa, a także umiejętność stosowania go w odpowiednim kontekście.

Ostatecznie, nauka języka to nie tylko zdobycie wiedzy teoretycznej, ale przede wszystkim jej praktyczne zastosowanie w codziennej komunikacji.
 
Dlatego też, aby osiągnąć sukces w nauce języka, warto skupić się na różnorodnych aspektach języka, takich jak gramatyka, słownictwo, wymowa, akcent i intonacja, a także regularne ćwiczenie i praktyka.
Tylko wtedy będziemy w stanie porozumieć się skutecznie w danym języku i cieszyć się z osiągniętych postępów.

W szkole uczysz się angielskiego 8-13 lat.

Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek jak to możliwe, że po takim czasie jesteś w stanie powiedzieć tylko „hello”, „thank you”, a jak się bardzo starałeś to także „my name is”…

W tym wideo obnażam nieudolność standardowego podejścia do nauki języka obcego i wieszam głównego winowajcę na szubienicy!

Kliknij PLAY i powieś winowajcę razem ze mną!

strategie motywacyjne poliglotów

Insert Content Template or Symbol

  • Witam Kasiu,dziękuję.Zacznę od audiobooka 'Kubuś Puchatek’ i spróbuję w praktyce Twojej metody,serdecznie pozdrawiam

  • Przez całą szkołę (i to nie jedną) nie mogłam nauczyć się przeklętego niemieckiego. Po odsłuchaniu niemieckiego audiobooka, wraz z przeczytaniem, Władcy Pierścieni zauważyłam niepokojącą zmianę: nawet myślałam po niemiecku. Coś jest chyba nie tak…

  • Kasiu uwielbiam Cię słuchać 🙂 czekam na więcej, zaczęłam właśnie z niemieckim i mam nadzieje,  że wiedząc to co teraz wiem i dzięki Tobie nie będzie jak z angielskim, choć zawsze mi sie podobał. Ale jego nauka przebiegała z tymi właśnie błędami. Kucie słowek i robienie ćwiczeń w nieskończoność, aż moja cierpliwość wysiadła. Plus jeden, że nauczyłam sie po prostu rozwiązywać cwiczenia ale jakoś nigdy to się nie przydało w życiu, czy gramatyka sama. Obecnie z niemieckim słucham dużo, powtarzam już są efekty i na pewno lepsze niż po latach angielskiego.

    • Dziękuję 🙂 U mnie było odwrotnie, z niemieckim kułam słówka i robiłam ćwiczenia gramatyczne, a angielskiego dużo słuchałam i czytałam. Zgadnij, który umiem lepiej 😀 Odłożenie gramatyki, aż umiesz kilka tysięcy słów jest wybawieniem dla mózgu. Skup się na słuchaniu i czytaniu ulubionych książek, a będziesz rwać się do niemieckiego. A potem Twoj apetyt wzrośnie i bedziesz miała ochotę na inne języki… Powodzenia!

  • U mnie też jest jakoś tak dziwnie 🙂 niby lubię uczyć się kontekstowo, całych zdań czy wyrażeń, ale zaraz po chwili sprawdzam np. odmiany czasownika, dlaczego jest tak a nie inaczej. Niby omijam część gramatyczną, ale tak naprawdę, żeby coś zapamiętać, muszę to najpierw zrozumieć gramatycznie i zobaczyć, jak się pisze. I to jest chyba mój błąd, a w każdym razie spore utrudnienie w nauce …tak myślę. Teraz, kiedy już mniej więcej wiem, jak się pisze poszczególne wyrazy (podczas słuchania widzę te wyrazy w myśli poprawnie napisane), mogę słuchać audiobooka bez patrzenia na tekst, ale wcześniej było mi trudno 🙂

  • ja uczę się najpierw podstaw… dzień dobry! itp. a nie gramatykę. Najpierw muszę zobaczyć jak wygląda zdanie to fakt ale na nic mi potrzebne wiedzieć gdzie stoi orzeczenie. Bo nawet w języku polskim gramatyki uczyłam się dopiero w gimnazjum przez trzy lata ale w technikum już nie 😛

  • Kasiu, czy zastanawiałaś się może, w jaki sposób rodzice mogliby stworzyć swoim dzieciom warunki do skutecznej i naturalnej nauki języka obcego, z wykorzystaniem zasad, o których mówisz w tym wideo? Chętnie zapisałabym się na kurs o takiej tematyce 🙂

    • Nic prostszego Joanno 😀
      Wystarczy, że pozwolisz swojemu dziecku oglądać bajki wyłącznie po angielsku 😀
      … no może prawie wyłącznie. Jak, któraś bajka przypadnie mu bardzo do gustu to niech ogląda raz po polsku, a raz po angielsku.
      Moja córka od 8 lat ogląda bajki po angielsku i jest najlepsza w klasie z angielskiego. Ma czysty (chociaż amerykański) akcent. Bardzo lubi ten język… i nic więcej nie trzeba.
      Druga BARDZO ważna sprawa w kontekście dzieci – nauka języka ojczystego. Im lepiej więcej dziecko rozumie we własnym języku tym szybciej uczy się języków obcych. Tutaj najlepszą metodą jest po prostu wspólne czytanie bajek i książek. Codziennie przed spaniem lub w dowolnym innym momencie kiedy macie ochotę. Ważna jest ciągłość i branie z tego przyjemności. Jak najmniej stresu i naciskania. Jak Ty się dobrze bawisz to zazwyczaj dziecko także. (temat na całodniowe szkolenie).
      TRZECIA równie istotna rzecz. Żeby dziecko uczyło się czegoś z chęcią musi widzieć, że robią to jego rodzice lub opiekunowie. Jeśli jego autorytety używają jakiejś umiejętności w jego obecności to jest dla niego oczywiste, że ta umiejętność jest potrzebna i że on ją posiądzie.
      A więc Ty jako rodzic musisz sama korzystać z tego języka w jego obecności (chociażby oglądając filmy po angielsku).
      To tak w skrócie 😀
      Powodzenia!

  • Zgadzam się. Ja uczyłem się w życiu dwóch języków: angielskiego i niemieckiego. Języka angielskiego uczę się od 4 klasy podstawówki a dzisiaj, w wieku 30 lat jestem na takim etapie, że potrafię zrozumieć obcokrajowca a mam problem z mówieniem w tym języku.

  • {"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}
    >